Owijka powstała z połączenia moich pasji: do slackline, gór , wspinaczki, fotografii i tworzenia.

Do tych pasji dodałam moją miłość do natury i wysoką wrażliwość. Tak powstało moje małe marzenie- owijka.

Bransoletki, które tworzę są zrobione z naturalnych składników jak bawełna, len, wełenka czy kaszmir. Są przeze mnie tkane ręcznie. Stawiam na prostotę i piękno w małych szczegółach. Każda bransoletka to też dla mnie kawałek wspomnienia- miejsca, w którym byłam, wyjazdu w góry, spotkania highline’owego lub wspinaczki.

Nazwa owijka pochodzi od mojej największej zajawki jaką jest slackline. Owijek używa się przy stanowiskach (np. drzewach) gdzie slacklinerzy wieszają slacka (czyli taśmę o szerokości 2,5cm o różnych długościach) i są po prostu kawałkiem materiału (najczęściej filcu).

Moim największym wyzwaniem i największą miłością jest highline (taśma powieszona wysoko nad ziemią), który dodaje mojemu życiu kolorów, jest niesamowitą przygodą, sposobem na życie, sportem bez którego nie umiem żyć, realizacją marzenia żeby być tam gdzie nie każdy ma szansę i jest też mentalną zagwostką.

Razem z innymi slackowymi wariatami tworzę Stowarzyszenie Slackline Polska (SSP), które jest dla mnie życiową lekcją, możliwością promowania slackline jako sportu dla każdego i bycia jeszcze bliżej slackowego życia.

Zapraszam cię do mojego świata slacka, gór i wspinaczki blisko natury.

Do zobaczenia na taśmie lub na szlaku!

Patrycja